Orzechówka, czyli smaczna i zdrowa nalewka z zielonych orzechów
 Orzechy włoskie rosną w moim ogrodzie właściwie od zawsze. Odkryłam je na nowo przy okazji dolegliwości żołądkowo-jelitowych, które jak wszyscy wiemy nie należą do najprzyjemniejszych.



Przy okazji spotkania towarzyskiego znajoma poczęstowała mnie orzechówką. Pomogło. Od tej pory przygotowujemy miksturę z niedojrzałych orzechów włoskich, która jest nie tylko lecznicza, ale również i pyszna. Orzechówka jest jedną z najskuteczniejszych mikstur na bóle żołądka, biegunkę oraz wszelkie zatrucia pokarmowe. Ma w sobie ogromną moc i warto z niej skorzystać.

Na co pomaga nalewka z orzechów włoskich?

Wykazuje działanie bakteriobójcze w stosunku do paciorkowców, gronkowców, bakterii duru brzusznego, czerwonki i innych często odpornych szczepów. Walczy z grzybami, pasożytami i drożdżakami w układzie pokarmowym człowieka, dlatego, że zawiera bardzo dużo naturalnych herbicydów. Warto zatem zaufać ludowej medycynie i przygotować ten wspaniały specyfik. W wytworzeniu nalewki orzechowej, najważniejszą rolę odgrywa jakość użytego spirytusu oraz owoce o odpowiednim stopniu dojrzałości, zbierane w drugiej połowie czerwca do początku lipca.



Optymalny jest czas zerwania owoców , kiedy znajdziemy w nich jeszcze galaretowaty płyn, przed przekształceniem w białe jadalne jądro. To idealny moment, żeby przygotować nalewkę, która nie jeden raz ratowała nas od tzw. grypy żołądkowej. Ważne jest aby orzechy na nalewkę były niedojrzałe. Mają wtedy odpowiednie właściwości, zawierają mnóstwo garbników i goryczy, które to właśnie mają lecznicze działanie na żołądek. Ważne jest również i to, że wtedy orzechy są miękkie i możemy je łatwo pokroić. Nalewki przyrządzamy i degustujemy przede wszystkim ze względu na ich smak i aromat, a w przypadku nalewki z niedojrzałych orzechów włoskich również ze względu na właściwości prozdrowotne. Orzechówka dosładzana jest cukrem w takiej ilości, aby nie zagłuszyć smaku surowców, a jedynie uwypuklić ich aromat. Do trunku można również dodać przyprawy korzenne, takie jak cynamon, laskę wanilii, goździki, kardamon, a także odrobinę cytrusów.



Będzie to wówczas idealny trunek do degustacji w zimowe wieczory, pyszny i zarazem leczniczy.

Oto mój przepis na orzechówkę z nutą cytrusową:

• ok. 20 sztuk zielonych orzechów włoskich
• 0,5 litra spirytusu ok. 96%
• 0,5 litra wódki ok. 40%
• 1 szklanka cukru (2 dla słodszej nalewki)
• opcjonalnie: kilka goździków, kora cynamonu, laska wanilii, kilka plasterków pomarańczy, gałka muszkatołowa

Wykonanie:

Umyte orzechy wraz z łupiną kroję ( w grube plastry lub ósemki) i osuszam. Należy jednak robić to w rękawiczkach, ponieważ barwią skórę i paznokcie. Pokrojone orzechy umieszczam w słoju. Do orzechów dodaję 3-4 goździki, rozciętą laskę wanilii, cynamon oraz kilka krążków pomarańczy. Całość zalewam alkoholem, tak by wszystkie składniki były zakryte.



Po zalaniu orzechów alkoholem płyn zmieni barwę początkowo na żółtą, a następnie robi się ciemnobrązowy. Miksturę odstawiam w ciemne i ciepłe miejsce na około 4 tygodnie. Co jakiś czas wstrząsam słojem.
Po tym czasie zlewam alkohol. Do orzechów zaś wlewam pół szklanki wody (125 ml) i wsypuję szklankę cukru. Jeśli chcemy aby nalewka była słodsza dodajemy 2 szklanki cukru. Chowam w ciemne, chłodne miejsce na 2-3 tygodnie. Co jakiś czas należy wstrząsnąć słojem.




Po tym czasie zlewam syrop z orzechów i cukru. Łączę alkohol z otrzymanym syropem (wlewając spirytus do syropu – nie odwrotnie). Płyn filtruję dwa razy aby nalewka była klarowna i przelewam do buteleczek na około 6 miesięcy.



W smaku nalewki dominuje aromat orzecha, ale jest ona dość słodka z nutą korzenną i cytrusową co sprawia, że alkohol jest słabo wyczuwalny. Jednak niech Was to nie zmyli, ponieważ mikstura jest naprawdę dość mocna (ok. 45 % alkoholu). Tak przygotowana nalewka ma nie tylko właściwości prozdrowotne, ale jest również pyszna.

Serdecznie polecam.